Ubóstwo energetyczne dotyczy znacznego odsetka populacji Polski. Wprowadzenie regulacji antysmogowych może, ale nie musi zwiększyć ubóstwa energetycznego. Tylko niewielka część populacji odczuje wzrost kosztów ogrzewania, i do tej grupy powinna dotrzeć pomoc Państwa.
W tej chwili uchwały antysmogowe obowiązują na terenie 2 województw, które zamieszkuje ok. 8 mln ludzi.
W województwie małopolskim do wymiany jest ok. 400 tys. kotłów, w woj. śląskim 400 tys.
Większość tych gospodarstw domowych nie cechuje ubóstwo energetyczne. Podawana często liczba kilku milionów ludzi dotkniętych ubóstwem energetycznym jest zdecydowanie zawyżona.
Należy określić wielkość tej grupy ludzi i dotrzeć do niej z pomocą.
Przy zamianie kotła pozaklasowego węglowego na nowoczesny kocioł V klasy według różnych szacunków, koszt ciepła w domach nie zmieni się znacząco z powodu większej efektywności cieplnej kotłów V kl. i spalania węgla o zwiększonej kaloryczności. W przypadku docieplenia domu koszty ogrzewania spadną.
Zamiana kotła węglowego na gazowy może oznaczać wyższe koszty ogrzewania, mamy jednakże przykłady ludzi, którzy przeszli na gaz i koszty ogrzewania niewzrosły znacząco.
W przypadku wzrostu kosztów ogrzewania i niemożności ich spłacania konieczne jest zapewnienie pomocy spolecznej potrzebującym mieszkańcom, tym bardziej, że koszty zaniechania działań (np. koszty zdrowotne i związane z nimi koszty ekonomiczne) są dużo wyższe niż koszty wymiany urządzeń grzewczych i dopłat do nośników energii.
Organizacje antysmogowe od lat zabiegają o wprowadzenie pomocy finansowej potrzebującym, czego przykładem jest krakowski program pomocy finansowej dopłacający do zwiększonych kosztów ogrzewania.
Zmniejszenie ubóstwa energetycznego może się odbyć przede wszystkim poprzez termomodernizację domów i zmniejszenie tym samym kosztów ogrzewania – jest tu duże pole do popisu dla rządu.
Piotr Siergiej