W dniach 8-15 marca 2017 na zaproszenie urzędu gminy postawiliśmy pyłomierz na balkonie ratusza.
Pomiary wykonywane były w zakresie stężenia pyłu zawieszonego PM10.
Poniżej wykres prezentujący jakość powietrza w Bardzo w tym okresie (linia pozioma to poziom dopuszczalny dobowy dla PM10 – 50 µg/m3)
Oto zaś wykres porównawczy pokazujący jakość powietrza w owym czasie na najbliższej stacji pomiarowej WIOŚ w Ząbkowicach Śląskich:
W Polsce normy dobowe dla pyłów drobnych PM10 są ustalone na trzech poziomach:
Warto tu zauważyć, że polskie poziomy są wyjątkowo liberalne w kwestiach informowania i alarmowania społeczeństwa o smogu, który w takich dawkach poważnie zagraża naszemu życiu i zdrowiu. We Francji na przykład poziom alarmowy wynosi 80 µg/m3, w Czechach 100 µg/m3, w Wielkiej Brytanii: 101 µg/m3.
Na apel Polskiego Alarmu Smogowego o obniżenie progów alarmowania, resort środowiska odpowiedział niedawno, że "w związku z nagminnym występowaniem w Polsce, w okresie jesienno-zimowym przekroczeń poziomów dopuszczalnych dla pyłu PM10, wprowadzenie poziomu alarmowego dla tego zanieczyszczenia na poziomie poniżej 300, a nawet 100 µg/m3, byłoby działaniem nieskutecznym. Powodowałoby bowiem konieczność częstego ogłaszania stanu alarmowego.”
Ponieważ pomiary w dniach 8 i 15 marca nie obejmowały pełnej doby, nie wykonano wyliczeń stężenia średniodobowego PM10 dla tych dni. Dla pozostałych dni średnie dobowe wyglądają następująco:
Przeprowadzone badania wskazują, że przez 5 z 6 pełnych dni wystąpiły przekroczenia normy średniodobowej dla PM10, z tendencją zwyżkową po 11 marca.
Spoglądając na wykres, widać, iż wzrosty stężeń notowane są przede wszystkim w godzinach wieczornych – wiąże się to z faktem rozpalania węgla (i nie tylko) w piecach po powrocie ludzi z pracy do domu.
Należy jednocześnie pamiętać, że uzyskane wyniki:
Maksymalne stężenie PM10: 543 µg/m3 w dniu 2017-03-08, 18:32:32.
Minimalne stężenie PM10 29 µg/m3 w dniu 2017-03-09, 05:56:32.
Sprzęt pobierał próbki do badania co 120 sekund, przez 6 dni, 21 godzin, 38 min, od 2017-03-08, 12:10:32 do 2017-03-15, 10:48:32.
Średnia z całego pomiaru to 65 µg/m3.
Dolny Śląsk to jeden z 3 najbardziej zanieczyszczonych województw w Polsce. Jak pokazują coroczne raporty Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, praktycznie wszystkie gminy w regionie mają problem z zanieczyszczeniami powietrza ze spalania paliw stałych (węgla, drewna i śmieci). Każdy sezon grzewczy to czas morowy dla Dolnoślązaków.
Choć ciągle brakuje krajowych norm na paliwa stałe i urządzenia do ich spalania, to za pomocą uchwał antysmogowych sejmiki wojewódzkie już dziś mogą wprowadzać takie regulacje na swoim terenie.
Bardo, podobnie jak wszystkie dolnośląskie gminy, potrzebuje uchwały antysmogowej – dziś jest to jedyny realny oręż w walce ze smogiem. Małopolska i Śląsk już mają przygotowane uchwały antysmogowe – najwyższy czas na nasz region.
Radek Lesisz, 15.03.2017
„Dolny Śląsk bez smogu” to wspólna akcja Radia Wrocław,
Dolnośląskiego Alarmu Smogowego oraz Instytutu Rozwoju Terytorialnego.