W dniach 20-27 grudnia 2017 r. w ramach akcji Dolny Śląsk bez smogu odwiedziliśmy z naszym pyłomierzem Świerzawę położoną wśród Wzgórz Kaczawskich.
Pomiary wykonywane były w zakresie stężenia pyłu zawieszonego PM10, przy pomocy pyłomierza DustTrack 8530, który został ustawiony na prywatnym balkonie w Rynku.
Poniżej wykres prezentujący jakość powietrza w Świerzawie (linia pozioma obrazuje normę średniodobową dla PM10 – 50 µg/m3):
Ponieważ nasze badanie nie obejmowało pełnej doby pierwszego i ostatniego dnia, nie wykonano wyliczeń stężenia średniodobowego PM10 dla 20.12 i 27.12. Dla pozostałych dni średnie dobowe wyglądają następująco:
Oznacza to, że w badanych dniach normy dobowe dla pyłu zawieszonego PM10 zostały przekroczone w dniu 25 i 26 grudnia. Oto zaś wykres porównawczy pokazujący nasze wyniki w zestawieniu z wynikami na 3 stacjach pomiarowych WIOŚ - w Bolesławcu, Legnicy i najbliższej – Jeleniej Górze:
Jak widać dane ze Świerzawy wykazują podobne trendy jak ze stacji WIOŚ – spadek stężeń do dnia 24.12, a od 25.12 wzrost – przy czym w Świerzawie oznacza to przekroczenie norm dobowych. Najbliższą korelację wykazuje stacja w Jeleniej Górze. Choć w dniu rozpoczęcia pomiarów (20.12) widać wysokie skoki zanieczyszczeń (czuliśmy to także nosem), to w kolejnych dniach już wartości były niskie – nie zanotowano przekroczeń. Ponowne pogorszenie jakości powietrza widać od dnia 25.12.
Maksymalne odnotowane przez nas stężenie PM10 w Świerzawie wyniosło 344 µg/m3 w dniu 25/12/2017 o godz. 15:35.
Należy jednocześnie pamiętać, że uzyskane wyniki:
Źródłem zapylenia w sezonie grzewczym jest, jak powszechnie wiadomo, dym uchodzący z domowych kominów, zwłaszcza tam, gdzie do ogrzewania używany jest węgiel, czy drewno.
Brak przekroczeń norm zanieczyszczenia powietrza w sezonie grzewczym w rejonach górskich jest zjawiskiem rzadkim. Obecna zima jest dla nas ciągle dość łaskawa – pomimo sezonu grzewczego mamy dobre warunki dla rozwiewania i rozmywania zanieczyszczeń (wiatry i deszcze), ciągle dość łagodne temperatury i brak inwersji („przyduchy”) panującej przez dłuższy okres czasu. Oczywiście w wielu kotlinach górskich i dolinach występuje już spora koncentracja zanieczyszczeń, lecz spoglądając na statystykę, widać, że ciągle mamy lepiej niż np. rok temu. Jest to z dużym prawdopodobieństwem zasługą panującej aury.
Warto odnotowania jest fakt, iż gmina Świerzawa wyraziła wolę przystąpienia do uchwały antysmogowej dla Dolnego Śląska jeszcze przed jej podjęciem – co świadczy o świadomości problemu i woli zmierzenia się nim.
Dolny Śląsk to jeden z 3 najbardziej zanieczyszczonych województw w Polsce. Jak pokazują coroczne raporty Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, praktycznie wszystkie gminy w regionie mają problem z zanieczyszczeniami powietrza. Każdy sezon grzewczy to czas morowy dla Dolnoślązaków.
Zgodnie z przyjętą jednogłośnie 30.11.2017 r. uchwałą antysmogową dla Dolnego Śląska, w Świerzawie od 1 lipca 2018 roku nie będzie można spalać mułów i flotów węglowych, węgla sypkiego o uziarnieniu poniżej 3mm, węgla brunatnego oraz mokrego drewna (o wilgotności pow. 20%). Dalej będzie można używać węgla, ale tylko dobrej jakości. Drewno używane do palenia zaś będzie musiało być sezonowane co najmniej 2 lata. Od 1.7.2018 nie będzie można też montować nowych „kopciuchów”, tylko piece, kotły i kominki spełniające wymogi emisji pyłu określone dla Ekoprojektu. Do roku 2024 roku mają zniknąć obecnie używane „kopciuchy”, zaś kotły klasy 3 lub 4 będą mogły pracować jeszcze do 2028 roku. Docelowo mają pozostać w użyciu tylko urządzenia grzewcze na paliwa stałe spełniające wymogi Ekoprojektu. W celu obniżenia emisyjności obecnie używanych „kopciuchów” uchwała antysmogowa zezwala na stosowanie elektrofiltrów (które od lat używa przemysł zmuszony przepisami do redukcji zanieczyszczeń powietrza).
W Polsce normy dobowe dla pyłów drobnych PM10 są ustalone na trzech poziomach:
Warto tu zauważyć, że polskie poziomy są wyjątkowo liberalne w kwestiach informowania i alarmowania społeczeństwa o smogu, który w takich dawkach poważnie zagraża naszemu życiu i zdrowiu. We Francji na przykład poziom alarmowy wynosi 80 µg/m3, w Czechach 100 µg/m3, w Wielkiej Brytanii: 101 µg/m3. Stąd apele alarmów smogowych i naukowców o obniżenie poziomów do standardów powszechnie obowiązujących w Europie.
Radek Lesisz, 30/12/2017
„Dolny Śląsk bez smogu” to wspólna akcja Radia Wrocław, Dolnośląskiego Alarmu Smogowego oraz Instytutu Rozwoju Terytorialnego – jednostki pomocniczej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.